IncoInco
Ocena profilu: (5 przy 9 głosach)
"Bóg jest w tej chwili bardzo zajęty... ale ja chętnie wysłucham Twych próśb"
Kocham ludzi seksownych... intelektualnie. Jestem obserwatorem, słuchaczem... Jeżeli jednak zaglądam do Ciebie częściej, wiedz, że urzekło mnie coś w Twej osobie. I nie, nie chodzi tu o nagość, ona jest jedynie świadectwem naszej fizyczności. A jak wiadomo, ona przemija bardzo szybko.
Uwielbiam się śmiać, żartować, rozmawiać o wszystkim... oczywiście w granicach dobrego smaku.
Co do "magicznych" żetonów, w około których toczy się cała ta zabawa. To jest rzecz nabyta... jeśli kogoś lubię, nie widzę powodu, dla którego nie miałbym "wesprzeć" nimi. Lecz nie to jest miarą tego, jaki jest człowiek i należy o tym pamiętać. Żetony ofiaruję zazwyczaj na transmisji ogólnej - bardzo rzadko wchodzę na "PRIV". Czemu? Nie, nie jestem gejem ;p Cenię piękno Kobiecego ciała, lecz jak wspomniałem wcześniej, bardziej interesuje mnie to, co jest w głowie.
Skąd jestem? Pytanie powielające się na każdym profilu. W sumie mało istotna kwestia. To nie portal randkowy. Jednakże, gdyby kiedyś przypadkiem, okazało się, iż jestem niedaleko - zapraszam na kawę i pogawędkę, jak najzwyklejsi znajomi.
Co do zainteresowań - bo to również jest obiektem pytań wielu osób. Mój wachlarz dla jednych jest spory, dla innych nikły... Z wykształcenia zootechnik, z zamiłowania - okultysta. Astronomia, ezoteryka, buddyzm, tai-chi, joga... Kocham łono natury i często spędzam czas wolny na świeżym powietrzu.
---Edit. Więcej info na priv. ---
Jestem osobą na ogół spokojną i tolerancyjną. Ciężko wyprowadzić mnie z równowagi. Jednak jeśli Ci się to uda, uwierz, że potrafię pozostawić po sobie bolący i długotrwały odcisk. Do tej pory (w moim całym życiu) udało się to dwóm osobom. Chcesz dołączyć do tej elity?
Wszelkich dodatkowych informacji na swój temat mogę udzielić przy bliższym poznaniu. Oznaczyłem wierzchołek góry lodowej - to, czy zechcesz poznać jak głęboko ona sięga, zależy tylko od Ciebie.
A na koniec dodam, iż wiem, że mało kto pofatyguje się przeczytać to wszystko. Jeśli jednak ktoś dotrwał - gratuluję i być może do zobaczenia na transmisji.
"A siódmego dnia, Bóg spojrzał na całe swoje stworzenie, usiadł i zapłakał..."
Otrzymane napiwki (5 ostatnich)